Biedne ptaszki mają swoje gniazdka, Lisy chroni w jamach ciemny bór, Dziki zwierz bezpiecznie mieszka w lasach I w dolinach i na szczytach gór. Jezus nie miał, gdzie by głowę skłonił, Bo własnego dachu nie miał On; Ten, co ziemię i niebiosa stworzył, Nic własnością nie mógł nazwać Swą. Gdy u Ojca szukał pokrzepienia, Do pustyni cichej chodził tam, Stwórca niebios i całego świata Swej komórki nie posiadał Sam. Wielkie tłumy wciąż Go otaczały; Bez wytchnienia niósł On ulgę im. Nigdy ludziom nie był niedostępny, - Własnej chaty nie miał Władca ziem. Czemuż my tak często się żalimy, Że cierniste życia drogi są? - Nie narzekaj, lecz zaufaj Temu, Który hojnie daje łaskę Swąyswʿ rạḥ ydạwy Cantad, cantad con júbilo Gözlərimi dağlara tərəf dikmişəm Gidelim Gidelim Tanrım, sevdim Səni mən bütün varlığımla نعظمك نباركك Jelenlétedben 我们有满有荣光的大喜乐 ʿẓym ạ̉nt Сенин Севгин бюйюктюр
Song not available - connect to internet to try again?