Biedne ptaszki mają swoje gniazdka, Lisy chroni w jamach ciemny bór, Dziki zwierz bezpiecznie mieszka w lasach I w dolinach i na szczytach gór. Jezus nie miał, gdzie by głowę skłonił, Bo własnego dachu nie miał On; Ten, co ziemię i niebiosa stworzył, Nic własnością nie mógł nazwać Swą. Gdy u Ojca szukał pokrzepienia, Do pustyni cichej chodził tam, Stwórca niebios i całego świata Swej komórki nie posiadał Sam. Wielkie tłumy wciąż Go otaczały; Bez wytchnienia niósł On ulgę im. Nigdy ludziom nie był niedostępny, - Własnej chaty nie miał Władca ziem. Czemuż my tak często się żalimy, Że cierniste życia drogi są? - Nie narzekaj, lecz zaufaj Temu, Który hojnie daje łaskę SwąMai este la sfârşit o judecată ṭfl ạlmgẖạrẗ Storie vissute Наверно так рождаются стихи... Ահա Մեր Աստվածը Նա Է O lume intreaga В этом жизнь моя frḥk qdws yswʿ Как устали в пути мои ноги идти
Song not available - connect to internet to try again?