Był strudzony i zbolały Hetman wojska Naaman; Trądem lica mu zbielały, Ciało jego pełne ran. Pani swej dzieweczka prawi: „Tam, u mych ojczystych wód, Sługa Boży, prorok bawi, Z wszelkich chorób leczy lud." Przyjął chory to wezwanie, Szedł,gdzie mieszkał Boży lud, Omył ciało swe w JOrdanie, Wyszedł czysty, stał się cud. Tam go odstąpiła trwoga, Co się już rzucała nań, Tam żywego poznał Boga, Modły swe Mu złożył w dań. Bracia, siostry! Jakże wiele Dusz ginących wokół was! Gardzą Bogiem, grzeszą śmiele, Pełne trądu, grzechu, zmaz. Śpieszcie do nich z wieścią błogą, Że swe trądy wszystkie zmyć W cudnej krwi Jezusa mogą, Aby nowym życiem żyć. Wnet ujrzycie z blaskiem w oku Wyzwolonych z grzechu mar, Jak radośnie, z czcią głęboką Uwielbiają Ojca dar. Pokrzepienia w tym doznacie W trudzie swoim dzisiaj już, Potem was w królewskiej szacie Przyjmie Oblubieniec dusz!yạ nfsy ạlạ tryn ربي قد جئت ذليلًا بتحلي زمن الأتعاب Sei la ragione per cui canto ạ̹lh kl nʿmẗ In my heart there rings a melody Пиллигрим Mihainoa ry Ziona, o! Kokonaan Herralle لماذا نحن فقراء
Song not available - connect to internet to try again?