Będziem tu nad brzegiem czekać I nadzieje ciche snuć, Aż do brzegów, do niebieskich Szczęśnie nas przewiezie łódź. W blasku słońca, w Bożej chwale Promienieje wieczny gród; O, porzućcie gorz¬kie żale, Wnet ojczysty ujrzym ląd! Miłych braci już tak wielu Przeszło na ojczysty łan, I my wkrótce dopłyniemy W obiecany Kanaan. Wprawdzie ciemność już dokoła, Wiara nasza jeszcze mdła, Ale oto Zbawca woła, Aby za Nim rzesza szła. Gdy nas Jego trzyma ramię, Wejdziem śmiało w śmierci dół, Potem ujrzym kraj ojczysty, Gdzie Bóg skazę wszelką zdjął. Będziem czekać więc nad brzegiem I nadzieje ciche snuć, Aż do brzegów, do niebieskich Szczęśnie nas przewiezie łódź.Jaqsy isti oılap لا لن أرى حبًا Hospodin nedá ti viac Dnes máme oslavu a nebeskú párty msẖ bạʿrf ạ̉ktb ḥbyby ḥlw Salvo en los tiernos brazos qdws ạ̉nt ạ̉nt yạ ạbn ạllh rbnạ Timpu-i pe sfârşite puţini lucrători
Song not available - connect to internet to try again?