Cóż to w cichych chwilach nocy W tobie puka tak? Bez przestanku ciągle puka. Czegóż jest to znak? Nie mów, że to pulsu bicie, Musisz głębiej iść; Zbawca twój kołacze, prosi: Pozwól w serce wnijść! Szybkim krokiem śmierć przychodzi Do pałaców, chat; Nie pukając, nie pytając, Zrywa życia kwiat. Ale Jezus czeka, czeka, Aż otworzysz drzwi, Wreszcie smutny idzie dalej, Wtenczas biada ci! Będziesz ty na dworze wzywał, Prosił: „Wpuść mię, wpuść!" Ręce będziesz załamywał, Rozpacz będzie róść. Czyś zapomniał, kto na dworze Musiał długo stać? Pan, co z tobą chciał się złączyć, Już cię nie chce znać!Za slunce a krásu řek Tanrı'nın Seçtiklerini fyk yạ kl ạlạ̉mạny fdytk yạ knysty О вперёд вперёд зовёт труба Чувстваш ли се сам в света ạ̉nt mlyknạ Ишенем бекем Теңириме Aleluja, hosana, aleluja, hosana. Hallalango Ježiš Jesosy Kapiteninay,
Song not available - connect to internet to try again?