Długo światła szukaliśmy, Pogrążeni w ciemny mrok, Coraz bardziej tonęliśmy W grzechu, który w głębię wlókł. O, gdzież moc tak niepojęta, Zdolna taką siłę dać, Aby człowiek nowym, świętym Z sługi grzechu mógł się stać? Przyszedł Zbawca nasz kochany, Pełen łask dla grzesznych dusz, Rzekł: wyleczę twoje rany, Pójdź i nie grzesz więcej już! Pan jest mocnym Zbawcą duszy. Poniósł za nią krwawy zgon, On to pęta grzechu kruszy, Wszystko nowym czyni On. Nasze dobra, nasze dary Wszystkie zniszczył grzechu jad; Brak nadziei nam i wiary I byliśmy pełni zdrad. Cóż mogliśmy Mu w ofierze Złożyć za ten łaski czyn? Oddaliśmy się Mu szczerze, Choć byliśmy pełni win. Serca Jemu przynieśliśmy, Chociaż je był skalał grzech, I zbawienie znaleźliśmy, Gdy nas obmył z grzechów wszech. Stale wiedź nas, wierny Panie, Pewną drogą, Duchem Swym, Aby nasze zachowanie Zgodne było z Słowem Twym.Ten tú piedad de mí ข้ารักพระเยซู Boh pokoj náš ИМА НЕЖНОСТ И СИЛА Ek sal wag op U Na cestách svojich Budeme zpívat Il faut grand Dieu Ғами ҳама дунёро аз дил дур сохтӣ جالعىز سەن ىيىق
Song not available - connect to internet to try again?