Dość mam, dosyć tego świata, Chcę u Boga wiecznie być; Tam spokojne będą lata, Dusza będzie błogo żyć. Świecie, w tobie marność, bój, Nędza, niebezpieczeństw rój; W niebie zaś jest pocieszenie, Pokój, radość i zbawienie. Gdy tam kiedyś się dostanę Na Twe łono, Boże mój, Tam boleści czuć przestanę, Troski, ciężar złożę swój. W świecie pełno bied i trwóg, Żalu, niebezpiecznych dróg; Cóż jest rozkosz świata tego? Mgła i dym - znikomy świat! Kto dziś wesół z szczęścia swego, Jutro w nędzę śmierci wpadł. Świecie, w tobie marność, bój, Nędza, niebezpieczeństw rój; Aniołowie i zbawieni Wyśpiewują Bożą cześć, Ludzie grzechem omamieni Nie chcą Bogu chwały nieść. Pełny błędów, pokus, zdrad, Nieprawości jest ten świat; Przetoż w górę, myśli moje, Tam do nieba wznoście się; Duszo, obierz cnoty stroje, Grzechy, odstępujcie mię! Świecie, tobie odpór dam, Bo ja w tej ufności trwam, Że jest w niebie pocieszenie, Pokój, radość i zbawienie.Ya Ubangiji Mun Gode, Don Ka Sake Tada Mu В светлый миг Христова рожденья Святый святый святый Бог ʿṣfwr jryʾ bldy yạ rby Tvá, Pane, Kriste, věc to jest Бог любит тебя Երբեք Չեմ Վախենա جثسيماني Han er nær
Song not available - connect to internet to try again?