Ej, niejedną jeszcze łezką dziecię Boże zrosi twarz, nim zaświta wieczne rano, nim zaświta wieczne rano i syjońską olśni straż. Ej, niejedną jeszcze krzywdę będzie trzeba cicho znieść, nim się będzie mogło z Panem, n im się będzie mogło z Panem do krainy rajskiej wznieść. Ej, niejedna cierpka chwila i zawodów ostry ton jęknie w duszy, nim uderzy, jęknie w duszy, nim uderzy w niebie triumfalny dzwon. Ale potem, co za radość, co za chwała będzie to, gdy do domu Jezus wzniesie, gdy do domu Jezus wzniesie z kraju łez dziecinę Swą!tʿẓm nfsy ạlrb Bueno es alabar oh Señor tu nombre Sevinç Günü! Yüreğimden Иса'м Изин Вер Axtar bütün dünyanı, olmuş, keçmiş zamanı Aimez-vous comme je vous ai aimés Rebbim, Sen meň Penam ạ̉hdyk kl ạlmjd ạ̉ḥly̱ mạ fy ḥyạty No hay porque temer
Song not available - connect to internet to try again?