Gdy wieczorem gwiazdki płoną na wysokim niebios tle, zda się, że aniołów grono duszę mą do nieba zwie. Tęskne wtedy z serca płyną, tęskne myśli w niebios tło, gdzie w ojczyźnie bóle giną, łzy tęsknoty prędko schną. Wprawdzie jeszcze moje ciało mieszka w ciemnym dole łez, lecz me oko już dojrzało kraj, gdzie smutku, żalu kres. W tym promiennym wiary kraju nie ma cieni, nie ma nędz, tam pielgrzymi już mieszkają, w szacie z lśniąco białych przędz. Gwiazdy złote, jasno lśnijcie wszystkim biednym w ziemski kraj, smutnych synów ludzkich zwijcie wznosić serca w jasny raj! By w nadziei, żywej wierze mogli się w niebiosa wzbić, całym sercem swym i szczerze Boga pieśnią chwały czcić.ОТ ЛЪЧА НА ИЗГРЕВА Абрахам Эцэг 왕이신 하나님 높임을 받으소서 Nu te-ndoi ci crede Тэ водзӧ копыртча, Енмӧй Люби ạlklmẗ mnk msẖ ạ̉whạm وحدك مستحق Мээримдүү Utíšme plač v smutnej chvíli
Song not available - connect to internet to try again?