Gdy wszystko drży, zapada w dół, Pan dobry nas w opiekę wziął. On z nami jest, choć ginie świat, Dla wiernych Swych najlepszy brat. O, jakże Swój ukochał lud, Krzyżowy zań wycierpiał trud; / Więc pieśni wciąż niech wdzięcznie brzmią, Aż twarzą w twarz ujrzymy Go. /x2 O, rozkosz to dla Niego żyć I Jego krwią swe grzechy zmyć. Toć istny raj, rozkoszny raj, Na ziemi już wieczysty maj! Od wieków On ukochał nas I będzie wciąż Swe owce pasł. / Więc, lutnio, nuć pochwalny śpiew, Ma pieśni, płyń do niebios stref. /x2 Tam otrze Pan płynące łzy, Otworzy nam weselne drzwi; Już czeka Cię wybrana Twa, Jej perły lśnią, jej lutnia gra. Już płoną, już, pochodnie jej, O Królu mój, pośpieszyć chciej! / Zapląsa Ci wybrany lud Na piersi Twej wśród wiecznych gód. /x2tʿlyq 7 - myn ạlksbạn ? Môj Bože, i keď Ty prebývaš v neprístupnom svetla jase, však v slove aj v skutkoch znať dávaš Sığınağım Sensin Мен Сенің алдыңа кеп жылап тұрмын Möhtəşəm Dieu est si bon شو ما بتطلب مني Davanti a Te سأظل العمر مديون لك Твоё лишь Имя я возношу опять
Song not available - connect to internet to try again?