Gdybym języków miał tysiące I ust tysiącem śpiewać mógł, To wszystkie, ogniem pałające, Głosiłyby, jak dobry Bóg, W zawody niosąc pienia chwał Za to, co w łasce wielkiej dał. O, niechże pienia moje zdążą Aż do słonecznych niebios stref; Strumienie krwi, co w żyłach krążą, Niech triumfalny wzniosą śpiew! Niechajże każde tchnienie me, Jak hołd dziękczynny, w niebo mknie! Ale za słabe moje siły I pieśni mojej braknie piór; Trzeba, by głosy swe złączyły Stworzenia wszystkie w jeden chór. Niech śpiewa ze mną cały świat I chwałę Bożą wielbi rad. O, Jezu drogi, jak cię chwalić Za wielkie miłosierdzie Twe, Żeś się mej nędzy chciał użalić I łaską Swoją darzysz mnie? Wyrwałeś mnie z szatana rąk, Bym Twą własnością zostać mógł. Chcę dobroć Twoją, Ojcze, głosić, Dopóki język służy mi. Chcę modły swe do Ciebie wznosić, Dopóki serce w piersiach drży. A gdy do śpiewu braknie sił, Wzdychaniem będę Ciebie czcił. Ach, przyjmij moją pieśń z padołu I nie odbieraj łaski Swej! W niebiesiech chwalić Cię pospołu Ze zbawionymi będzie lżej. Po tysiąckroć tam będzie zbór Powtarzał swój dziękczynny chór.La voz del Evangelio 약할때 강함 되시네 Я Раб ишит дуамъ Cuando amanezca el día Sana Teşekkürler تعال يا فادينا Men erkin boʻldim 我從遠方知道你 Varmı Tanrımız Gibi? Çıksın Ortaya Boże oświeć nas! Błagamy
Song not available - connect to internet to try again?