Golgoty to szczyt, gdzie hańby stał krzyż. Tam Jezus się przybić dał, by winy me zmyć, Bym wiecznie z nim żył. Zbawiciel, Król pień i chwał. Golgocki ten krzyż, pociąga mnie wzwyż. Tam zgasł Jezus mój, za mnie tocząc bój. Tam Sędzia i Pan przed sąd poszedł sam, Bym wieczne zbawienie miał. Z ufnością na krzyż spojrzałem Wśród bied i pokój znalazłem tam. Więc odtąd już z Nim przybliżać się miem do Ojca, do niebios bram. Golgocki ten krzyż pociąga mnie wzwyż. Tam Pan z niebem świat pojednał, mur padł. Odwieczny tam blask miłości i łask, Jaśnieje i świeci nam. Grzesznikom wszech ziem, wszechczasów Ten krzyż z litości darował Bóg. Bo balsam dla ran otrzyma wnet tam, Kto zwróci na krzyż swój wzrok. Golgocki ten krzyż pociąga mnie wzwyż, Bo bliskim jest tam w miłości swej Pan. On ciszą wśród burz, pokojem dla dusz. Pod krzyżem jest niebios próg.Осени ветра пронзают душу ạllh fy wsṭhạ Jesus er min ʿạyzyn nsẖwf Waktu Hari Masih G'lap Nella gloria tua Ходаем минем көтүчем Сән - мениң Худайим Je lève les yeux Toute cité
Song not available - connect to internet to try again?