Jest cichy port, duszo, czyś zapomniała? - Przystań bezpieczna, gdzie możesz się skryć. Gdzie nie dosięgnie zatruta cię strzała, W Jezusa krwi możesz grzechy swe zmyć. / Wróć, biedny, wróć! /x2 / Wróć, biedny, wróć! /x2 Wróć, biedny wróć! Wróć do przystani z tej strasznej krainy! Bracie, nie zwlekaj, bo straszny jest wróg! Jezus chce skruszyć twe więzy; twe winy Chce ci odpuścić w miłości Swej Bóg. Wróć do przystani, twój Jezus miłuje Biednych, skruszonych grzeszników. Przyjdź Doń W serca pokorze. On ci ofiaruje Swoje zbawienie, podaje ci dłoń. O, jak mi błogo, już jestem w przystani, Troska nie dręczy, sumienie nie drży. Tu szatan grzechem mej duszy nie zrani, Ojciec zasłania, gdy grozi roi zły.bntgẖyr Chci Pánu Bohu dík vzdát ạ̹dẖạ gẖạbt ạlsẖms Благодарю Господь великий ạlrb qd mlk wlbs ạljlạl وعدت ربي تسمع Jest wspaninały górny Я слепой и сижу у дороги Con Te Nemám proč se bát
Song not available - connect to internet to try again?