Mój wznoszę wzrok do niebios stron, Gdzie wiecznie brzmi anielski ton I w sercu mym tęsknota tkwi, Bym, Panie, mógł tam śpiewać Ci, Za Tobą, Jezu, tęsknię wciąż, Z Sobą mię tylko mocno zwiąż, By dusza ma i ziemski zmysł Na krzyżu razem z Tobą zwisł. Dla ducha jest to błogi stan, Gdy tylko jest na Pana zdań, Gdy się od ziemskich wyrwie stron I śmie oglądać Boży tron. Za Tobą, Jezu, tęsknię wciąż, Z Sobą mię tylko mocno zwiąż, By dusza ma i ziemski zmysł Na krzyżu razem z Tobą zwisł. Więc, serce me, ucichnij, wierz I chwały pieśń wokoło szerz, Bo na Golgocie stało się To dzieło, co wzwyż wzniesie cię. O jak szczęśliwy mogę być, Gdy śmiem tu Twoim życiem żyć, Gdy już ma dusza i mój zmysł Na krzyżu z Tobą w śmierci zwisł. Odkąd przyjąłem dzieło to, Ucichł mój żal, tęsknoty tło I każda droga w życiu tym Prowadzi w niebo pewnie mię. I raz na końcu owych dróg Otworzy rajskie drzwi mi Bóg, Powita mię niebieska straż - Wtedy Go ujrzę twarzą w twarz.จงมีชีวิตที่หนุนใจ Я поделюсь Христом Ән Ҝөзəл Исадыр يا من لا تحجب وجهك Grande Tu sei Канънла Акландъм Бен Для тебя о человек Бог создал небо и поля تحملني يداه మాట్లాడు నా ప్రభువా నాతో Jusqu'au bout, je veux te suivre
Song not available - connect to internet to try again?