Miał koronę cierniową i z szkarłatu płaszcz, Berło z trzciny do rąk Mu podali. / Na kolana podając szyderczo Nań tak: „Pozdrowiony bądź, Królu!" wołali /x2 Zawiązano Mu oczy i bito Go w twarz, Kolce z ciernia wbijały się w czoło. / Pluto Nań, a z ran święta sączyła się krew - Tłum naśmiewców Zeń szydził wokoło. /x2 Choć tak bardzo tam cierpiał Zbawiciel, Nasz Pan, chociaż bardzo już był umęczony, / Lecz bez granic ból duszy zwiększało Mu to, Że od ludzi był tak odrzucony. /x2 Po tak wielkim znęcaniu się dano Mu krzyż, Pod brzemieniem Pan padł wyczerpany; / To za ciebie, mój bracie, On hańbę tę zniósł, by w Nim żywot ci wieczny był dany! /x2كان في إيدك Hidup Yang Penuh Berbeban rạjʿ lyk tʿạl ạrḥmny Гаштам дар ин ҷаҳон пур аз ғусса ман Благодарю благодарю благодарю jiāng lái yǒu yé xī de gēn أشدو لك Zsoltár هافرح في آلامي يا محباً مات عن جنس البشر
Song not available - connect to internet to try again?