O mej ojczyźnie chcę śpiewać wciąż, Co jest tam w górze, wśród złotych zórz, / Jak tara wspaniale, jak cudny blask. O jak tam błogo w tym grodzie łask! /x2 W mojej ojczyźnie piękności cud, W róże sarońskie przybrany gród. / Tam radość, pokój wśród wiecznych bram, Jak chętnie śpie¬szy ma dusza tam! /x2 W mojej ojczyźnie przecudna błoń, Gdzie wiecznej wiosny szerzy się woń. / Jak chętnie śpiewam o kraju tym I o piękności przecudnej w nim!;] Tam wieczne słońce przyświeca wciąż, Pełno w ogrodach kwitnących róż, / W ich słodkiej woni jest rozkosz ma, O jak cudowna ojczyzna ta! /x2 Strumień żywota przeczystych wód Jasny jak kryształ przepływa gród, / A owoc słodki nad zdrojem tym Z drzewa żywota pokarmem mym. /x2 Jak piękną jesteś, ojczyzno dusz, Za twym pokojem ja tęsknię wciąż! / Pragnąłbym wzlecieć w górny ten kraj Do mego Pana, w ten błogi raj. /x2علقت همومى واحزانى 愿 О позволь мне Mně jméno Ježíš drahé jest Pecador ven a Cristo Jesús بيطمني كلامك Ben Benim! Tsarovy, ry sakaiza Gratitude hū qiú ā bà
Song not available - connect to internet to try again?