Płyną z serca, płyną w niebo gorzkie narzekania, że się naród ukochany wciąż do złego skłania, my wolności dzieci Bożych mało skosztowali, // Pełno jeszcze rozerwania, grzech nas gnębi dalej. // Więc do Ciebie, Boże, wołam, Ciebie proszę, Panie: Okaż narodowi memu wielkie zlitowanie! Kiedy z grobu go wywodzisz cudnie i prawdziwie, // Niechże w Tobie się rozwija, Twoją sprawą żywię! // Płyną z serca, płyną w niebo triumfalne pienia; Pan do modłów się przyznaje, w życie je przemienia. Już przywraca nas z wygnania, jako wód strumienie, // Oglądamy tęsknych modłów cudne wypełnienie. //lky tjtẖw Мөлдір аққан судай өмір бердің Сен أين ترعى Тыныч төн من يوم ما قبلت - أنا أنا أنا للرب Көз алдыңда жийиркеничтүү болсок да Хто сподівався lmạ ạ̉kwn tʿbạn ạ̉rwḥ lmyn Танръ Кузусу يا يسوع أنا ماشي وراك
Song not available - connect to internet to try again?