Pamiętam jeszcze dobrze, Gdym swawolnym dzieckiem był, Jak często ja mateczce swej boleści wieniec wił. Dziś ona w niebo wzniosła się, do wybawionych dusz O, Jezu, powiedz jej, żem Twoim już! Błagalne modły jej, Płynące z duszy cnej, Sprawiły Jezu, żem na wieki Twój. Oglądać w niebie dasz Jej ukochaną twarz O, powiedz mej mateczce, żem jest Twój! A chociaż nieraz serce jej raniła moja złość, To jednak dla mnie było w nim miłości zawsze dość. Dzieliła ze mną radość mą i mój dziecięcy krzyż; Że jestem Twój zawdzięczam mamie dziś! Gdym potem ja, zgubiony syn, opuścił ojca dom, Pękało z żalu serce jej, nie było końca łzom, O łaskę, miłosierdzie Twe błagała nocą, dniem O, powiedz jej, żem już dziecięciem Twym! I jeszcze raz ujrzałem ją, u łoża jeszcze kląkł, Lecz był to jej ostatni dzień, ostatnia chwila mąk. Przyrzekłem Tobie oddać się, nim śmierć zabrała ją O, Jezu, rzecz jej, żem własnością Twą!Өміріме Сен қажетсін Тәңір әр күнде Кутсал Рух mạfyhạsẖ rạḥẗ БАК КАЛБИМЕ ГЬОР БЕНИ Velice žádám si, ó Otče můj Sai okcha̱yʋt yakni ilʋppak oka مبارك الرب إلهنا Na Yi Shiri da Zan Bi Yesu ومىرگە كەلدىم، شىندىق كورمەدىم నడిపించు నానావ
Song not available - connect to internet to try again?