Powstań, powstań z nieprawości, Duszo, póki czas miłości, Powstań z twojej ospałości! Wspomnij sobie, żeś grzeszyła, Zakon Pański przestąpiła, Na karanie zasłużyła. Lecz Bóg jednak cię miłował, Syna Swego ci darował, Przezeń łaskę ofiarował. Chrystus, chcąc odkupić ciebie, Żył w niskości i w potrzebie, Na śmierć podał za cię Siebie. Pomnij na to, duszo miła, I patrz, byś już nie grzeszyła, Całym sercem Dlań tu żyła. Pomnij, że ty dnia sądnego Musisz liczbę dać z wszystkiego, Coś czyniła czasu tego. Wszystko tam na jawie stanie; Nie pomoże ukrywanie, Ani usprawiedliwianie. Któż zastąpi cię w tej dobie? Kto łaskawym będzie tobie? Chrystus - Jego zjednaj sobie! Idź do Niego w prawej wierze, Spój się z Nim miłością szczerze, On od zguby cię ustrzeże! Czyń tak, jak On, wolę twego Ojca w niebie łaskawego, A nic cię nie spotka złegoСак-сок Бог Сына отдал Solo tu Ты для меня все yạ rạwyny yạ yswʿ Nous tous, qui reflétons ʿmrhạ mạ hạtkwn Сабр Токат Alzo gli occhi ai monti Throw out the life-line
Song not available - connect to internet to try again?