Przeszedłem ten świat dookoła, Jak piękny, jak wielki jest on. A jednak tęsknota mię woła Od ziemi do niebieskich stron. Na świecie też ludzi widziałem, Po licach ocieka im pot; Handlują i duszą i ciałem, By jakoś oszukać swój głód. Za wiatrem się tak uganiają, O marność zawzięcie się rwą, Z ładunkiem haniebnym wracają, Okryci wrzodami i krwią. A przecież spoczynek jest dany, Nie trzeba o marność się rwać; Powiedzcie to duszy znękanej: Pan może spęcznienie jej dać! Jest przecież spoczynek na świecie; Grzesznikom przez Boga jest dań. Gdzie on się znajduje, czy wiecie? Gdzie skonał na krzyżu nasz PanL'amore può Сен күнүм, акыйкат Сенин жолуң Here, hoeveel blye dae Сенде Калмак Истерим كرسيك الى دهر الدهور Дочь Сиона Рожденный ползать не может летать พระเจ้าผู้ทรงฤทธาของอิสราเอล Il tempio di Dio Долго в сумраке скитался
Song not available - connect to internet to try again?