W polu pasterska drużyna już śpi; nagle niebieskie otwarły się drzwi. To Anioł Pański, jaśnieje mu włos, i taki w blaskach odzywa się głos: Nie bójcie się! Radujcie się! Pan oto was na gody zwie! Bóg miłościwy nawiedził Swój lud, śpieszcie oglądać miłości tej cud! Dziecię prześliczne w stajence tani śpi. Przyszło, by nieba otworzyć nam drzwi, w chudobie naszej rodzi się nasz Król, w radość chce zmienić cierpienia i ból. Nie bójcie się! Radujcie się! Pan oto was na gody zwie! Bóg miłościwy nawiedził Swój lud, śpieszcie oglądać miłości tej cud! Śpieszcie na gody, rzucajcie już sny! Oto niebieskie otwarte są drzwi. Król, co zaprasza, to Pan nasz i Brat. W żłobku, w pieluszkach uwielbia Go świat. Nie bójcie się! Pośpieszcie się! Pan oto was na gody zwie! Król szczodrobliwy zaprasza dziś was, godów weselnych nadchodzi dziś czas!不要因为第一次飞翔 hạ ạ̹ny ạ̹lyk ậty Jó ez az érzés Tu Pueblo Jubiloso jiē lì bàng wǒ men jiē guò lái Бог (О Боже мой, благодарю) Nous sommes au Seigneur Lütuf Sofrası సోలిపోవలదు మనస్సా సోలిపోవలదు O śmierci, gdzież jest bodziec twój?
Song not available - connect to internet to try again?