W walce z burzą, bez obrony łódź śmiertelnym dreszczem drży, w niej zaś Jezus, snem zmożony, w gronie uczniów cicho śpi. Wód spiętrzonych groźne fale, gdy je smaga wichrów szał, małą łódź miotają stale, do nadbrzeżnych pędzą skał. Budzą Mistrza zdjęci lękiem, bo ratunek tylko w Nim, Mistrz powstaje, wznosi rękę, każe ścichnąć wichrom złym. Alleluja, Zbawicielu! Tyś wszechmocna słabych straż. Grzesznych ludzi Przyjacielu, zawsze w pieczy Swej ich masz. Rodzie ludzki, burza świata dookoła ciebie wre. Grzech jak fale, dusze zmiata, do przepaści strąca je. Spiesz więc ufnie do Jezusa, w czasie trudnym wzywaj Go, a nie zmoże cię pokusa, Pan cię wesprze ręką Swą.Cu Tine Doamne Isuse قراءات 4 mhmạ ḥạwlt ạ̉ʿbr أحلى ما في حياتي Божий Сын Иисус пред Тобой тихо склоняюсь lylẗ ʿyd Per l'abbondanza del tuo amor Каршъмдаки Далардан 一人不能完成大使命 Všechno řekl Tvůj kříž
Song not available - connect to internet to try again?