W walce z burzą, bez obrony łódź śmiertelnym dreszczem drży, w niej zaś Jezus, snem zmożony, w gronie uczniów cicho śpi. Wód spiętrzonych groźne fale, gdy je smaga wichrów szał, małą łódź miotają stale, do nadbrzeżnych pędzą skał. Budzą Mistrza zdjęci lękiem, bo ratunek tylko w Nim, Mistrz powstaje, wznosi rękę, każe ścichnąć wichrom złym. Alleluja, Zbawicielu! Tyś wszechmocna słabych straż. Grzesznych ludzi Przyjacielu, zawsze w pieczy Swej ich masz. Rodzie ludzki, burza świata dookoła ciebie wre. Grzech jak fale, dusze zmiata, do przepaści strąca je. Spiesz więc ufnie do Jezusa, w czasie trudnym wzywaj Go, a nie zmoże cię pokusa, Pan cię wesprze ręką Swą.Победить земное притяженье Santo, santo es el Señor เชื่อฤทธิ์พระโลหิต Встреча была неслучайной, нас повенчала весна. Люди научились нарекать всегда ài huǒ rán shāo shǎo nián xīn كنتاتا تسبحة الميلاد - يناير 1994 Mira el Infante puesto en un pesebre Tahaka ny masoandro miseho Senga berildi imkon
Song not available - connect to internet to try again?