W świetle krocz, śmiele krocz, ludu Pański, w górny kraj! Zapal wszystkie lampy swoje, w pierwszej swej miłości trwaj, idź, gdzie płyną życia zdroje; patrz na wodza, z grzechem walkę tocz: W świetle krocz, śmiele krocz! Nie bój się, nie bój się, ludu Pański, krzyża nieść! W biedach, trwodze i w niesławie nie daj się od prawdy zwieść! Pan cię w nędzy nie zostawi, a choć myślisz, że odwłaczać chce, nie bój się, nie bój się. Zawsze czuj, zawsze czuj, ludu Pański, czujnym bądź! Wróg cię z różnej nęci strony, by nad tobą górę wziąć! Wzrok na Pana miej zwrócony i na prostej drodze tylko stój, zawsze czuj, zawsze czuj! Trzeba sił, nowych sił, ludu Pański, w każdy dzień. Z Boga czerp wciąż nowe siły, zdroje życia płyną zeń, by też ciebie odnowiły, byś w miłości, nie w obłudzie żył, trzeba sił, nowych sił!Ёндиргин менда олов Помню день когда Спаситель Vezmi Ma Allí en la cruz cruel lugar Deine Liebe, Herr, reicht bis an den Himmel yạ ạ̹lhnạ ạ̹nt ạlḥmạyẗ تاریتي بِدَنگي Бизниң Падиша У креста мы учимся прощать Non manchi mai
Song not available - connect to internet to try again?