Z pokorą podziwem spoglądam w to morze litości i łask i słucham poselstwa pokoju olśniewa niebieski mię blask. Krzyż Jego mój gładzi dług Krew jego mój zmywa brud Mą wolą zawładnął już Bóg Bezpiecznie mię On będzie wiódł. Tak długo się trapił, bojował I wzdychał pod jarzmem swych win Lecz skorom swe serce mu oddał Miłości odrodził mię czyn. Krzyż Jego mój gładzi dług Krew jego mój zmywa brud Mą wolą zawładnął już Bóg Bezpiecznie mię On będzie wiódł. Łagodnie wyciągnął swe dłonie Tyś zdrowe me dziecię! Mi rzekł. I siła znów we mnie wstąpiła Gdy szat Jego ująłem brzeg. Krzyż Jego mój gładzi dług Krew jego mój zmywa brud Mą wolą zawładnął już Bóg Bezpiecznie mię On będzie wiódł. Przybliża się Książę Pokoju I twą też rozjaśnić chce twarz Posłuchaj jak mile cię woła Tu pokój, tu życie już masz! Krzyż Jego mój gładzi dług Krew jego mój zmywa brud Mą wolą zawładnął już Bóg Bezpiecznie mię On będzie wiódł.Beni Kurtardın Láska je viac než zákon knt fy ṭyn ạlḥmạ̉ẗ Это мой Бог Han grep meg Сърце на Поклонник mạ ạ̉jml trnymẗ 你爱有多深 Когато в спокойна тиха нощ shén a nǐ réng shì wǒ men de fù
Song not available - connect to internet to try again?