Jeden skarb bym posiąść chciał Sercu najzacniejszy, Który by na wieki trwał, Skarb ten najpewniejszy. Nie uszkodzi mi go rdza, Złodziej oń niewiele dba, Powódź mi go nie podmyje, Ogień nie pożera, Ani czas wydziera. Czyliż znajdę klejnot ten W krasie i w urodzie? Ta rozpłynie się, jak sen, Prędko nas odchodzi. Piękność ciała, jakby kwiat, Dzisiaj kwitnie, jutro zbladł; Młódź upada, młódź omdlewa; Nawet w życia wiośnie Kąkol śmierci rośnie. Czyliż mam się chciwie piąć Po zaszczyty ziemi? Czyż to szczęściem jest, gdy siąść Mogę z dostojnymi? Nie dam się zaślepić, nie, Tej zwodniczej losów grze! Pan i królów strąca z tronów; Kto dziś stoi dumnie, Jutro złożon w trumnie. Czy mi szczęście może dać Hojność i mamona? Ach, jak na niej często znać, Że jest krwią splamiona! Kosztownego złota wór Cięższy jest od skał i gór. Ból sumienia, utrapienia, Troski i kłopoty Skarb przynosi złoty. Jeden skarb najdroższy znam, - Jeden cenię sobie: W niebie go złożony mam, Nim się chętnie zdobię. Jezus skarb najdroższy mój, Najcenniejszy serca strój; W Nim wytchnienie, ukojenie. Dzisiaj i na potem Jezus mym klejnotem. Przezeń tylko, tylko w Nim Wszystko ma znaczenie; Kiedy Jezus Panem mym, Wszystko wzrasta w cenie. Młodość, krasa, złoto, cześć, Wszystko może szczęście nieść, Wszystko Pana wielbić może; On ubłogosławi Wszystkie nasze sprawy.Duyulunca Son Boru Sesi, Zaman Sona Gelir Daardie Kersfees Nag ạnt ạbthạjy Аз дойдох чрез вяра при Теб Şypa ber! Pe sesul arid Či už viete Požehnaný Pán Boh náš slávny Ось мій Спаситель помер Він на хресті S-a suparat Stăpânul pe natură
Song not available - connect to internet to try again?