Jedno w sercu, jedno mam życzenie, Jedną strawą żyję wciąż; Życie w łez padole błogo płynie, Kiedy z nami kroczy Mąż, Który grozą śmierci otoczony, Krwawym potem zlany, pohańbiony, Pod ciężarem krzyża kląkł I wychylił kielich mąk, Wiecznie w sercu, wiecznie jest wyryty Cichej twarzy Jego rys, Jak pobladły, cały krwią okryty Tam na drzewie krzyża zwisł; Jakie o mą duszę staczał boje, By w stadeczko mógł ją włączyć Swoje, Jak na myśli miał i mnie, Kiedy rzekł: ,Spełniło się!" Jezu, niechaj dusza ma pamięta, Żeś nędznemu łaskę dał! Gdy mię grzechów zniewalały pęta, Tyś cierpliwość ze mną miał. Ustawicznie owcy Swej szukałeś, Głosem Swym pasterskim ją wołałeś, Wreszcie krwią przedrogą Sam Z piekieł ją wyrwałeś bram. Jestem Twój! - O stwierdź to słowy Swymi, Drogi Jezu, - Tyś jest mój! Imię Swe głoskami ognistymi W serce me głęboko wpój! Z Tobą grzechy swoje w grób położyć, Do świętego dzieła z Tobą ożyć - Naszym hasłem w każdy dzień Do ostatnich życia tchnień.Тизе бүгүп келем, Теңир V nebeskej sláve Мы победители Leiah A Hung Pieng yạ rb ạ̹lh ạljnwd mn mtẖlk qwy Ježíši svému díky zpívám Вармъ Танръмъз Гиби? Чъксън Ортая N-am înţeles chemarea-Ți dulce دجاجى دجاجى ومىرگە كەلدىم، شىندىق كورمەدىم
Song not available - connect to internet to try again?