Kto wskaże mi drogę do miasta górnego? Tu dosyć, aż nadto mam życia nędznego; W ulicach się kłótnia przechadza krwi chciwa, A w murach się zazdrość plu¬gawa ukrywa. W grodzie niebieskim kończy się złość, Tam ma ojczyzna, tum tylko gość. O, gdybym miał skrzydła, nad góry, doliny Leciałbym do pięknej, szczęśliwej krainy I tam bym odnalazł kryjówkę dla duszy Przed mocą nieszczęścia i wielkich katuszy. Tam kłamstwo nie chodzi, tam złość nie przebywa, W ulicach wciąż tylko pieśń chwały rozbrzmiewa. Nie słychać tam więcej ni skarg, ni wzdychania, I bólu tam nie ma i nie ma płakania. Tam nie ma żebraków bo wszyscy bogaci, Tam królem jest Jezus i równość tam płaci. Tam zbrodnia przez bramę się wejść nie odważy, Bo anioł niebieski tam stoi na straży. Tam nie ma kościołów daleko czy blisko, Bo w każdym tam domu Pan obrał siedlisko. Tam światło nie świeci ni gwiazd, ni księżyca, Bo Pan tam jasnością, co wszystkim przyświeca. Tam nie ma sług Bożych w ubiorze kapłańskim, Bo każdy z osobna kapłanem jest Pańskim, I wszyscy w śnieżyste ubrani są szaty, A każdy w swym ręku tam lilii ma kwiaty. Niebieskich harfiarzy słuchają i Panu Dziękują za szczęście, za błogość ich stanu Prorocy i święci, wśród nich męczennicy I których postawił po Swojej prawicy. Co wiele zgrzeszyli, już są pojednani, Co wiele cierpieli - ukoronowani. Ze ziemi l prochu, z zakały światowej Obmyli swe szaty we krwi Barankowej. Więc chcę pielgrzymować w tym świecie niedoli Do kraju lepszego, aż Bóg mnie wyzwoli. Jak dziedzic niebieski, choć tu się zrodziłem, Odejdę stąd kiedyś, choć nie zasłużyłemАЗ ЩЕ ВЛЯЗА В ПОРТИТЕ ТИ Ota Seni sevaman VAILAMTAH RALKAP Spánku čas sa nám priblížil Sensin Bizim Ümidimiz There is a happy land yǒu yī jiàn shì Mai Jin Addu’a Yana Nan La casa del Padre Frères, prions!
Song not available - connect to internet to try again?