Miał koronę cierniową, szkarłatny miał płaszcz, berło z trzciny do rąk Mu podali, // Na kolana padali wołając Nań tak: „Pozdrowiony bądź, Królu Żydowski!" // Zawiązano Mu oczy i bito Go w twarz, kolce z ciernia wbijały się w czoło. // Pluto Nań, a z ran święta sączyła się krew - tłum na-śmiewców Zeń szydził wokoło. // Choć tak bardzo tam cierpiał Zbawiciel, nasz Pan, chociaż bardzo już był umęczony, // Lecz bez granic ból duszy zwiększało Mu to, że od ludzi był tak odrzucony. // Po tak wielkim znęcaniu się dano Mu krzyż, pod brzemieniem Pan padł wyczerpany; // To za ciebie, mój bracie, On hańbę tę zniósł, by w Nim żywot ci wieczny był dany! //مين قدنا Alpha and Omega Великий Боже як на світ погляну Маленьке місто Віфлеєм సదాకాలము నీతో నేను Tam, kde hudby hlas stráca svoj jas Сени аръйорлар, сана, Аллах Azat bolshy qazaǵym halqym Јағышын јағсын dạ fy̱ lḥẓẗ ṣdq
Song not available - connect to internet to try again?