Na Golgotę, duszo, śpiesz, stań pod krzyżem Zbawiciela i w swym żalu tam się ciesz, że Bóg Przezeń łask udziela. Tam rozważaj Zbawcy zgon, żyć i umrzeć chciej jak On. Patrz, na krzyżu wisi Pan między ziemią i niebiosy, krwią oblany z mnogich ran, ważąc wieczne grzesznych losy. Ciężki z śmiercią tocząc bój, kona w mękach Zbawca twój. Zbawicielu, Tyś bez win, Twej miłości nie ma miary; gdyż Ty, święty Boży Syn, mnie należne znosisz kary. By przejednać Boży gniew, Ty przelewasz Swoją krew. Cóż Ci, Zbawco, za to dam, żeś wybawił mnie grzesznego? Wszystko Twoje, ale sam pragniesz serca skruszonego. Weź je, Panie, i wskrześ w nim żywot nowy duchem Swym. Przyjmij mię za własność Swą, udziel pociech z Twojej męki; pomóż zwalczyć żądzę złą i dać Tobie sercem dzięki. Ty mię wiedź przez krzyż i znój, tam gdzieś Ty jest, Jezu mój!أمام عرشك نشدوا Ten déšť jsi Ty พระองค์ล้อมจิตใจ Králi můj, Tebe hledám De atâtea ori te afli la răscruci de drum Гьордююн кардеши Sláva Jemu buď! mbạrk ạlậty Odovzdám سد يا يسوع في حياتي
Song not available - connect to internet to try again?