Nie było miejsca dla Ciebie. W Betlejem, w żadnej gospodzie i narodziłeś się Jezu w stajni, w ubóstwie i chłodzie. Nie było miejsca, choć zszedłeś jako Zbawiciel na ziemie, by wyrwać z czarta niewoli, nieszczęsne Adama plemię. Nie było miejsca, choć chciałeś ludzkość przytulić do łona i podać z krzyża grzesznikom zbawcze, skrwawione ramiona. Nie było miejsca, choć zszedłeś ogień miłości zapalić i przez swą mękę najdroższą świat od zagłady ocalić. Gdy liszki mają swe jamy i ptaszki swoje gniazdeczka, dla Ciebie brakło gospody, tyś musiał szukać żłóbeczka. A dzisiaj czemu wśród ludzi tyle łez, jęków, katuszy? Bo nie ma miejsca dla Ciebie w niejednej człowieczej duszy!ạ̉nạ fạkr Мен аркылуу Теңирим Som iba pútnikom mbdʿ ạlkwn ạlqdyr Асман толо жылдыз жайнайт fy mlʾ ạlzmạn மலைகள் விலகிப்போனாலும் mḥbẗ ạlậb smt mạ ạ̉ʿẓm ạ̉ʿmạlk - bạrky yạ nfsy أنت نصيبي
Song not available - connect to internet to try again?