Pięknyś ty, wdzięcznyś ty, kraju górny mój Ku tobie rwie się serce me i tęsknych myśli rój. Ten świat nie jest ojczyzną mą, choć wabi życia maj, // Hen, w górze, tam gdzie gwiazdy lśnią, jest mój ojczysty kraj. // Wznoszę wzrok, tęskny wzrok do niebieskich stron, tam tylu miłych poszło już, mnie jeszcze czeka zgon. Tu ciągły bój i skwarne dni, świat w zło pogrąża się. // W pielgrzymce mej jest ciężko mi, o odejść stąd już chcę! // Wkrótce już skończy się doświadczenia czas, nasz Ojciec nam otworzy dom, do nieba przymie nas. Nie słyszał tego żaden człek, ni dostrzec tego mógł, // Co kryje w sobie przyszły wiek, co nam zgotował Bóg. //Гэмт байдлаас Bol som hriešny človek qwmwạ yạ bny ạlnwr Я попирал любовь Христа Dobrý pastier sa narodil Vreau Doamne iubirea Bože, ku tebe yạ sydy ạ̹n lm ysr ạ̉mạmy wjhk Подшох La pena que te abruma
Song not available - connect to internet to try again?