Prowadzimy tu życie tułacze, Hen tam w górze pozostał nasz kraj; / Nie raz serce z goryczy zapłacze, Kiedy smutkiem szeleści tu gaj. /x2 Myśli dążą w kierunku Ojczyzny, Którą rządzi i włada nasz Bóg. / My wołamy z tej grzesznej obczyzny: „Boże, przyjmij nas w niebieski Twój próg" /x2 Chcemy wrócić na łono Ojcowskie Poprzez gromu nawalność i burz, / Z hartem ducha i z sercem już czystym, Pan powita z radością nas już! /x2 Nie zapomnij, iż Jezus twój Zbawca, Z martwych powstał i w nieba próg wszedł. / Od ucisku On ciebie zachowa I uchroni od wszelkich twych bied /x2 W ciężkiej chwili, mój bracie, nie zwątpij, Na swój los nie narzekaj lecz służ! / Wszystko może cię w życiu twym spotkać Lecz na Zbawcę brzemiona swe złóż! /x2 Krótkie życie nam dane na świecie, A więc walczmy, wszak pełno tu zła; / Wnet już skończy się czas tej pielgrzymki, Wieniec chwały Pan wiernym Swym da. /x2Йемиз һәм Тәңиримиз, алғысқа лайықсаң God Will Lift Up Your Head yóu hé jiǔ nǐ bù kě zāo tà О, неизмерима милост ạlrb rạʿy ʿlwt jdạaⁿ mạdẖạ yṣnʿ lkrmy Халелуя, Гьоксел Бабам Осень жизни - это жатва ما فارقنيش
Song not available - connect to internet to try again?