Przed Tobą, Panie, nic Nie jestem ukryć w stanie; Ty znasz mój każdy czyn I każde poczynanie. Cokolwiek w myśli mam, Lub o czym myśleć chcę, Ty pierwej jeszcze wiesz, Nim myśl zrodziła się. Czyż mogę uciec gdzie Przed Twoim Boskim okiem? Czyż mogę schronić się Przed Twoim bystrym wzrokiem? Gdy w grobie skryję się, I tam znajdujesz mię; Do nieba wstąpić chcę, I tam spotykam Cię. Chociażbym nawet mógł Pożyczyć skrzydeł zorzy, W najgłębszej toni mórz Spostrzeże mię wzrok Boży. Dosięgniesz wszędzie mnie Ramieniem silnym Swym, Boś w każdym miejscu jest, Boś Panem wód i ziem. Chociażbym skryć się chciał W podziemia lochy ciemne, I wtedy byłyby Me trudy nadaremne: Ciemności gęsta mgła, Najgłębszej nocy cień Przed blaskiem twarzy Twej Jaśnieje jako dzień. Wyszpieguj, Boże, mnie, A poznaj serce moje; O Boże, doświadcz mnie I poznaj myśli moje! Racz mnie po wszystek czas W opiece Swojej mieć, Od złego serce chroń I wieczną drogą wiedź!Бана йени бир калп ярат Ushamyn kóktegi ǵaryshqa Не грусти yǒu shéi néng yǔ zhǔ jǐng xǐng dào tiān liàng Sai Godiya وسط عارى فى الشرور Yüce Tanrım โปรดประทานพรเบื้องบน Türkmenistan üçin Пам'ятай про Бога ти завжди
Song not available - connect to internet to try again?