Umarłem ja i z Nim położon w grób Odtąd, choć żyję, żyje we mnie On, Nie znam już ziemskich blasków szczęścia w sobie, Ni dręczy mnie narzekań świecki ton. Gdy grzech się zbliża, to mię Pan ogarnie, Gdy ciężka troska, niesie ją mój Stróż; Mu zaufać mogę niezachwianie, Więc piekła moc mnie nie zatrwoży już. Umarłem już przez Twoją łaskę, Panie, Twój Duch uwolnił mię z własnego „ja". O, trzymaj mię, gdzie moja noga stanie, Niech słabego strzeże ręka Twa! Tobie Samemu mego życia życie, Tobie Samemu - mojej śmierci, śmierć, Pragnę należeć wiecznie, całkowicie, Tobie Samemu chcę nieść wieczną cześć.ʿạmaⁿạ wrạ msẖ rạḥ tkẖlṣ ạlạ̉gẖạny Утром очень рано в стане Авраама مافيش غيرك يستحق اسمانداعى پەرىشتەلەر ىرداشات تعبت من الفصال 同一个地球 kẖdnạ ʿly̱ jbl ʿạly̱ Հաղթանակ Տարած Աստված Záštitou, ochranou, skalou
Song not available - connect to internet to try again?