Mędrcy świata, monarchowie, Dokąd się śpieszycie? Jakież cuda wam opowie Betlejemskie Dziecię? Ono w żłobie nie ma tronu, Ani władzy świata, Który, pragnąc Jego zgonu, Cierń na skroń Mu splata. Mędrcy świata, złość okrutna Dziecię prześladuje, Wieść okropna, wieść to smutna, Herod zdradę knuje. Sprawa Boża potępiana, Wierni ucisk mają; Jeszcze dziś Chrystusa Pana Na krzyż przybijają. Czyż was nic to nie odstrasza? Czy się nie wrócicie? Nie daremnaż wiara wasza W to mizerne Dziecię? O, mądrości niezbadana, Błoga ócz jasności, Która widzieć niebios Pana Może w tej słabości. Choć w pieluszkach uwiniony, Wielkie czyni cudy, Chwała Jego ponad trony, Olśni wszystkie ludy. Mędrcy świata wznieście oko, Idą już narody, Z dary swymi, z czcią głęboką, Zażyć cnej ochłody. My do Ciebie pośpieszymy, Pokłon oddać Tobie, Z mocarzami, z maluczkimi, Który leżysz w żłobie. Pójdźmy, by kadzidło, złoto Przynieść Mu w ofierze! Dary swoje Ci z ochotą Niesiem, Jezu, szczerze.في الدنيا هاذي (ما نخبيش) Po dvoch cestách Крести Огнем Духа Святого ạsmʿwny yạạ̉ṣḥạby Il Tuo grande amore Отче наш, да будет воля только Твоя, Отче наш Shekinah brkạt brkạt Jabulani Africa ¡Oh Rostro Ensangrentado!
Song not available - connect to internet to try again?